Jaka wykładzina w nowoczesnym mieszkaniu

Czy w nowocześnie urządzonym mieszkaniu jest jeszcze miejsce na wykładzinę? Zdecydowanie tak! Jeśli chcemy czuć miękkość i ciepło pod stopami, wykładzina dywanowa będzie bardzo dobrym wyborem. Jeśli we wnętrzu chcemy wywołać wrażenie chłodnej elegancji, doskonale sprawdzą się wykładziny winylowe.

Mody się zmieniają i nie omijają także naszych mieszkań. Dziś już nieco rzadziej niż jeszcze kilkanaście lat temu w domach stosuje się dywany, a jeśli już, to często zajmują one jedynie fragment powierzchni, odsłaniając piękno drewnianej lub ceramicznej podłogi w pozostałej części pomieszczenia. Jeśli natomiast miękka powierzchnia ma pokrywać cały salon, sypialnię lub pokój dziecięcy, wówczas wybiera się zazwyczaj wykładziny dywanowe, często w jednolitym kolorze. Dzięki temu podłoga prezentuje się nowocześnie, a zarazem zapewnia komfort stopom.

Ciepło i miękko pod stopami

Wykładziny dywanowe doskonale amortyzują upadki, co będzie bardzo istotne, jeśli w domu są małe dzieci. Inną ważną zaletą wykładzin dywanowych jest fakt, że bardzo dobrze tłumią dźwięki.

- Szczególnie w przypadku wykładziny na podkładzie filcowym, zabawy dzieci nie będą dokuczliwe dla sąsiadów. Dodatkowo, pod wykładzinę można zastosować pianomatę, podkład, który zwiększy miękkość wykładziny i uczyni ją cieplejszą – mówi Andrzej Sienkiewicz z sieci sklepów NOVA Technologie Obiektowe.

Współcześnie produkowane wykładziny coraz częściej posiadają powłoki antyalergiczne, które zatrzymują kurz na powierzchni i sprawiają, że nie wzbija się on w górę. Do wad wykładzin dywanowych należy natomiast fakt, że w porównaniu z panelami drewnianymi lub ceramiką, trudniej jest je utrzymać w czystości. Jeśli coś na taką powierzchnię wylejemy, zabrudzenie powinniśmy natychmiast usunąć.

PCW w XXI wieku

Problemu z zabrudzeniami zazwyczaj nie będziemy mieli, jeśli zdecydujemy się na wykładzinę winylową. Ponieważ najczęściej jest ona dostępna w płytkach, a czasem także z opcją montażu „na klik”, określa się je także mianem paneli LVT (od Luxury Vinyl Tiles). Bazą dla tego typu wykładzin jest tworzywo PCW, jednak w bardzo unowocześnionej wersji.

Na wierzchu płytki winylowej umieszcza się przezroczystą warstwę poliuretanu. Pod nią znajduje się warstwa z PCW (również przezroczysta). Natomiast na trzeciej warstwie wytłoczony może zostać dowolny kolor lub wzór. Dzięki takiej budowie, wzór jest podwójnie chroniony przed zniszczeniem, zabrudzeniem lub promieniami słonecznymi.

Klienci coraz częściej poszukują podłóg tego typu, a na ich zainteresowanie odpowiadają producenci, którzy oferują już ponad 300 wzorów paneli winylowych. Wykładzina LVT może mieć nie tylko nadrukowany dowolny kolor, ale też imitować kamień lub drewno. Szczególnie panele o fakturze 3D do złudzenia przypominają naturalne materiały. O tak różnorodnym wzornictwie nie ma nawet co marzyć w przypadku posadzek drewnianych lub paneli laminowanych.

- Ważną zaletą wykładzin winylowych jest łatwość utrzymania w czystości. Wadą takich podłóg będzie natomiast ich większa głośność, choć istnieją także wykładziny „akustyczne”, które pochłaniają dźwięki podobnie, jak przeciętne wykładziny dywanowe – mówi Andrzej Sienkiewicz.

W warunkach domowych bardzo ważną zaletą paneli LVT jest to, że są one ciepłe w dotyku. PCW nagrzewa się prawie natychmiast po dotknięciu. Dobrze także przejmuje ciepło z ogrzewania podłogowego.

Podłogi tego typu występują również w wersjach całkowicie wodoodpornych, co daje możliwość zainstalowania ich np. w kuchni lub łazience. Warto też wiedzieć, że wykładziny LVT należą do materiałów bezpiecznych dla alergików.

Łatwe w transporcie i montażu

Do mieszkań najczęściej stosuje się wykładziny winylowe przyklejane do podłoża, przy czym warstwa kleju może być umieszczona na spodniej warstwie wykładziny (często dostępnej w płytkach). Istnieją także panele LVT montowane „na klik”. Wówczas mamy do czynienia z podłogą pływającą, zamontowaną zupełnie tak samo jak panele laminowane. W sprzedaży można też spotkać panele ze spodem wykonanym z materiału antypoślizgowego – przeznaczone są one do układania luzem.

Również wspomniane wcześniej wykładziny dywanowe coraz częściej są sprzedawane nie w rolkach, a w płytkach. Płytki mają najczęściej format kwadratów o boku 50 cm, podczas gdy wykładziny z rolki zazwyczaj mierzą 400 lub 500 cm szerokości – dlatego przenoszenie tych ostatnich (szczególnie po schodach w bloku) nie jest wygodne.

- Dużo łatwiej jest przenosić i przewozić pudełka o wymiarach 50 x 50 cm niż rolkę wykładziny o długości np. pięciu metrów – mówi przedstawiciel firmy NOVA. – Poza tym, montując wykładzinę dywanową w rolce, z pomieszczenia trzeba wystawić wszystkie meble. W przypadku wykładziny w płytkach, istnieją systemy pozwalające unosić meble i wymieniać wykładzinę pod nimi – podkreśla.

Wykładzina odpowiedniej klasy

Podczas zakupów powinniśmy mieć na uwadze, że wykładziny zostały podzielone na klasy. Do domów stosuje się wykładziny klasy „2”, natomiast do biur odpowiednia jest klasa „3”. Numer klasy oznacza stopień wytrzymałości wykładziny – zamiennie z numerami używany jest symbol postaci umieszczonych obok symbolu domku (wykładzina domowa) lub wieżowca (wykładzina biurowa). Im więcej postaci, tym wyższa klasa wytrzymałości.

I tak, wykładzina klasy „21” została przeznaczona do pomieszczeń domowych o małym natężeniu ruchu, np. do sypialni. Wykładzina klasy „23” będzie natomiast odpowiednia do pomieszczeń używanych intensywniej, a więc np. sprawdzi się w salonie.

Jeżeli chcemy, aby nasza wykładzina domowa była jeszcze bardziej odporna na zniszczenia, nic nie stoi na przeszkodzie, aby również w domu zamontować wykładzinę biurową.

O czystość trzeba dbać

Nie zapominajmy także o pielęgnacji. Wykładziny należy regularnie odkurzać, a także zmywać odpowiednimi środkami. W stosunku do niektórych wykładzin wskazane może być także  sporadyczne nanoszenie na ich powierzchnię środków pielęgnujących.

Zarówno producenci wykładzin, jak i środków do pielęgnacji zalecają, aby przed pierwszym użyciem danej substancji, użyć produktu na niewidocznym fragmencie.

- Szczególnie w przypadku wykładzin dywanowych warto przeprowadzić taki test i upewnić się, że pod wpływem środka kolor nie ulegnie zmianie. To ważne, ponieważ może się okazać, że środek jest na tyle agresywny dla danej wykładziny, że spowoduje jej odbarwienie – podpowiada Andrzej Sienkiewicz.

Warto też pamiętać o jak najszybszym usuwaniu wszelkich plam, np. z kawy, wina, owoców czy gumy do żucia. Jeśli o tym zapomnimy, zaplamione miejsca mogą ulec odbarwieniom lub plamy w ogóle nie dadzą się usunąć. Do szybkiego usuwania zabrudzeń przydatne są specjalistyczne środki dostępne w profesjonalnych sklepach z wykładzinami.

W przeciwieństwie do materiałów naturalnych, takich jak kamień czy drewno, konstrukcja i technologia wykonania wykładzin nieustannie ewoluuje. Dzięki temu wykładziny mają coraz lepsze parametry, np. niższy poziom hałasu, coraz lepsze właściwości antyalergiczne, coraz doskonalsze przewodzenie ciepła. Pozwalają też na stosowanie na ich powierzchni najmodniejszych wzorów, czy nawet trójwymiarowych struktur. A tak nowoczesne materiały doskonale komponują się z nowocześnie urządzonymi wnętrzami.

 

źródło: NOVA Technologie Obiektowe


wnetrza   podłogi