Dojazd pożarowy

W naszym cyklu artykułów wspominaliśmy już o tym, że jednym z obowiązków właściciela, zarządcy lub użytkownika obiektu, budynku lub terenu jest przygotowanie go do prowadzenia akcji ratowniczej. Zgodnie z zawartą w Ustawie o ochronie przeciwpożarowej[1] definicją „działania ratownicze” jest to każdą czynność podjętą w celu ochrony życia, zdrowia, mienia lub środowiska, a także likwidację przyczyn powstania pożaru, wystąpienia klęski żywiołowej lub innego miejscowego zagrożenia.

Statystycznie rzecz ujmując przyjąć musimy, że ryzyko powstania pożaru lub innego miejscowego zagrożenia dotyczy każdego obiektu, w tym kościoła, plebanii, domu zakonnego i innego o podobnym przeznaczeniu. Zdarzenia te przyjąć mogą tak duże rozmiary, że trudne lub niemożliwe będzie ich usunięcie lub likwidacja przy użyciu dostępnych na miejscu urządzeń i konieczna będzie pomoc profesjonalnych służb ratowniczych. Służby te – dysponujące odpowiednim sprzętem i pojazdami – powinny w jak najkrótszym czasie dotrzeć na miejsce zdarzenia, aby w jak najkrótszym czasie rozpocząć działania, których celem jest ratowanie zdrowia, życia i mienia. Aby ten warunek spełnić, obowiązujące przepisy nakładają na nas wspominane wyżej obowiązki. 

Otóż do większości budynków i innych obiektów, a szczególnie kościołów i plebanii, należy zapewnić odpowiedni dojazd, z którego korzystać mogą pojazdy służb ratowniczych. Zazwyczaj stawiane wymagania dotyczą tak zwanej drogi pożarowej, z której – wbrew nazwie – korzystać mogą także inne służby, nie tylko Straż Pożarna, lecz także Policja lub Zespoły Ratownictwa Medycznego, ewentualnie inne służby.

Bezwzględny wymóg doprowadzenia drogi pożarowej o utwardzonej nawierzchni, umożliwiającą dojazd pojazdów jednostek ochrony przeciwpożarowej do obiektu budowlanego o każdej porze roku, dotyczy wspomnianych już kościołów i plebanii oraz domów zakonnych, które w rozumieniu przepisów są zakwalifikowane do kategorii zagrożenia ludzi ZL I lub ZL II, wynika bezpośrednio z Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji[2]. Obowiązujące przepisy stawiają szereg wymogów, które omawiana droga pożarowa spełnić powinna.

Generalnie droga pożarowa powinna przebiegać wzdłuż dłuższego boku budynku na całej jego długości, a w przypadku gdy krótszy bok budynku ma więcej niż 60 m - z jego dwóch stron, przy czym dla obiektów zaliczanych do kategorii zagrożenia ludzi bliższa krawędź drogi pożarowej musi być oddalona od ściany budynku o 5-15 m. Pomiędzy drogą pożarową i ścianą budynku nie mogą występować stałe elementy zagospodarowania terenu lub drzewa i krzewy o wysokości przekraczającej 3 m, uniemożliwiające dostęp do elewacji budynku za pomocą podnośników i drabin mechanicznych. Jednak spełniając ten wymóg zwracać uwagę należy czy przypadkiem znajdujące się przy kościele drzewo nie jest pomnikiem przyrody, a drewniana dzwonnica nie jest wpisana na listę zabytków. Ich usunięcie mogłoby wiązać się z nieprzyjemnymi sankcjami prawnymi.

Wyjścia z budynków i obiektów budowlanych powinny mieć połączenie z drogą pożarową dojściem o szerokości minimalnej 1,5 m i długości nie większej niż 50 m, w sposób zapewniający dotarcie bezpośrednio lub drogami ewakuacyjnymi do każdej strefy pożarowej w tych obiektach.

Droga pożarowa powinna zapewniać przejazd bez cofania lub powinna być zakończona placem manewrowym o wymiarach 20 m x 20 m, względnie można przewidzieć inne rozwiązania umożliwiające zawrócenie pojazdu. Jednak dopuszczone jest wykonanie odcinka drogi pożarowej o długości nie większej niż 15 m, z którego wyjazd jest możliwy jedynie przez cofanie pojazdu. Najmniejszy promień zewnętrznego łuku drogi pożarowej nie może wynosić mniej niż 11 m.

Ponadto droga pożarowa powinna umożliwiać przejazd pojazdów o nacisku osi na nawierzchnię jezdni co najmniej 100 kN (kiloniutonów), a jej minimalna szerokość nie może być mniejsza niż 3,5 m.

Również przejazdy na dziedzińce i inne tereny obudowane powinny odpowiadać odpowiednim warunkom:

  1. wysokość przejazdu nie mniejsza niż 4,2 m,
  2. szerokość przejazdu nie mniejsza niż 3,6 m, w tym szerokość jezdni co najmniej 3 m.
  3. odległość między przejazdami na jeden dziedziniec nie większa niż 150 m.

W przejazdach, których jezdnie są oddzielone od chodników słupami lub ścianami, szerokość jezdni nie może być mniejsza niż 3,6 m. W przypadku zaś, gdy przejazd jest wykorzystywany jako stałe przejście dla pieszych, należy zapewnić dodatkowo chodnik o szerokości co najmniej 1 m. Ponadto wiadukty, estakady, przejścia i inne podobne urządzenia lub stałe elementy, usytuowane ponad drogami pożarowymi, powinny mieć prześwit o wysokości i szerokości nie mniejszej niż 4,5 m.

Wymogi powyższe zazwyczaj nie są spełnione w przypadku wjazdów na tereny zabytkowych zespołów klasztornych, gdyż w przeszłości architekci i budowniczowie nie przewidywali, że w przyszłości samochody ratowniczo-gaśnicze będą wozić kila tysięcy litrów wody i niewiele mniej kilogramów sprzętu ratowniczego. W takich przypadkach rozwiązanie można znaleźć na drodze uzgodnień miedzy właściwym komendantem Państwowej Straży Pożarnej i konserwatorem zabytków: odpowiednia ekspertyza na pewno określi warunki nie pogarszające wymogów stawianych w przepisach.

W szczególnie uzasadnionych przypadkach, gdy spełnienie wymagań dotyczących doprowadzenia drogi pożarowej do obiektu budowlanego jest niemożliwe ze względu na lokalne uwarunkowania lub jest uzasadnione przyjęcie innych rozwiązań, na wniosek właściciela budynku, obiektu budowlanego lub terenu, dopuszcza się stosowanie rozwiązań zamiennych zapewniających niepogorszenie warunków ochrony przeciwpożarowej obiektu, uzgodnionych z właściwym miejscowo komendantem wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej.

Szeroka droga pożarowa, plac manewrowy o wymaganej powierzchni 400 m2, szerokie zakręty aż kuszą parafian, aby – w sytuacji braku miejsca na pozostawienie samochodu – zaparkowali właśnie na drodze pożarowej. Bo parking parafialny bardzo często okazuje się za mały, szczególnie w okresie świąt. A zaparkowane na drodze pożarowej pojazdy uniemożliwiają dojazd służbom ratowniczym. Zapewne każdy zada sobie pytanie: kto za taką sytuację – gdy pojazd blokuje drogę pożarową – odpowiada? Kodeks wykroczeń[3] w Artykule 82 wyjaśnia to jednoznacznie: „Kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na uniemożliwianiu lub ograniczaniu dostępu do wyjść ewakuacyjnych podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany” oraz „Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisów o ochronie przeciwpożarowej do zapewnienia warunków ochrony przeciwpożarowej obiektu lub terenu, nie dopełnia obowiązków polegających na utrzymywaniu dróg pożarowych w stanie umożliwiającym wykorzystanie tych dróg przez pojazdy jednostek ochrony przeciwpożarowej podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany”.

Dlatego poszukując miejsca parkingowego zastanówmy się, czy pozostawiając nasz pojazd nie utrudnimy służbom spieszącym z pomocą dojazdu i tym samym nie zwiększymy ryzyka utraty zdrowia lub życia przez naszego bliźniego. A Ty – wielebny Księże Proboszczu – nie zapomnij oznakować drogi pożarowej – do czego zobowiązują Cię przepisy przeciwpożarowe.

 

 

mgr inż. poż. Krzysztof T. Kociołek

[email protected]

 

 

 

 


[1] Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 620 z późn. zm.).

[2] Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 24 lipca 2009 r. w sprawie przeciwpożarowego zaopatrzenia w wodę oraz dróg pożarowych (Dz. U. z 2009 r. nr 124 poz.1030)

[3] Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 618 z późn. zm.).