Poradnik – Jak zabezpieczyć dom przed zimą

Zimą właścicielom domów przybywa obowiązków. Intensywne opady śniegu, nacisk na elementy dachu, pęknięcia rur i rynien, czy awaria pieca – to tylko niektóre ze szkód jakie może spowodować kapryśna pogoda. Przykładowo, wymiana pieca węglowego wynosi od 7 do 12 tys. zł. Z kolei nowy system orynnowania wraz z montażem to koszt rzędu 1,5 tys. – 8 tys. złotych – w zależności od materiału. Ponadto, właściciele domów muszą zadbać o właściwy stan chodnika i swojej posesji. Za wypadek na oblodzonym lub nieodśnieżonym chodniku, odpowiada właściciel i to on jest zobowiązany do wypłaty ewentualnego odszkodowania. Jak zadbać o dom, by czuć się bezpiecznie i komfortowo aż do wiosny? Kiedy ubezpieczenie uratuje naszą kieszeń?

Wysoka wilgotność, mróz, wiatr i opady śniegu sprawiają, że dom narażony jest na wiele niebezpieczeństw. Co więcej, nieodpowiednia konserwacja budynku zwykle związana jest z dodatkowymi kosztami – średnie opłaty za ogrzanie źle ocieplonego domu zimą stanowią ponad połowę wszystkich kosztów eksploatacji budynku. Ponadto, przepisy nakładają na właścicieli domów nowe obowiązki. Między innymi muszą oni okresowo sprawdzać stan techniczny przewodów kominowych, a także odśnieżać chodniki. Pamiętajmy jednak, że nawet jeśli właściciel domu zabezpieczy swoje cztery kąty i zadba o właściwy stan posesji, może nie uniknąć przykrego zdarzenia. W takiej sytuacji warto posiadać ubezpieczenie. – Z obserwacji Gothaer wynika, że najczęstszą przyczyną szkód zimą są duże opady śniegu. Zdarzają się również takie sytuacje, których nie da się przewidzieć np. zniszczenie ogrodzenia wskutek poślizgu samochodu, czy wypadek pieszego na oblodzonym chodniku. Wybierając ubezpieczenie powinniśmy mieć na uwadze wszystkie ryzyka i zabezpieczyć mienie zarówno od zdarzeń losowych i zniszczenia na zewnątrz budynku, jak również zadbać o ochronę w życiu prywatnym – podkreśla Anna Materny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer w Gothaer TU S.A.

Śnieg na dachu – jak go usuwać?

Dwudziestocentymetrowa warstwa śniegu, który zalega na dachu, to ogromne obciążenie dla całego budynku. W tym przypadku istotną rolę odgrywa struktura i nachylenie powierzchni – jeśli dach jest płaski, to zalegający na nim śnieg, który nie może zsunąć się samoistnie, może doprowadzić do naruszenia konstrukcji budynku, a nawet zawalenia. W związku z tym, im większy kąt nachylenia, tym lepiej. Przy czym należy pamiętać, że obsuwające się z dachów czapy śniegu to duże zagrożenie przede wszystkim dla przechodniów, ale również dla samochodów. Jak najlepiej usuwać zalegający śnieg? Możemy zrobić to samodzielnie np. za pomocą specjalnej łopaty, lub skorzystać z pomocy profesjonalistów. Opłata za odśnieżenie metra kwadratowego dachu wynosi od 2 do 6 zł. – Pamiętajmy, że zgodnie z przepisami do obowiązków właścicieli i zarządców budynków należy usuwanie nadmiaru śniegów z dachów. Zaniedbanie tego może nas sporo kosztować. Nadzór budowlany za nieodśnieżenie dachu może ukarać właściciela bądź administratora mandatem do 500 zł. Ponadto, jeżeli nie dopełnimy swoich obowiązków oraz zostanie stwierdzony związek przyczynowo-skutkowy między zaniedbaniem a szkodą, możemy mieć duże kłopoty z otrzymaniem odszkodowania we wszystkich towarzystwach – podkreśla Anna Materny. Oprócz problemów z zalegającym śniegiem, właściciele borykają się również ze zwisającymi soplami czy zrywającymi się pod ciężarem śniegu rynnami. O tej porze roku, elementy orynnowania są szczególnie narażone na szkodliwe czynniki atmosferyczne i zanieczyszczenia, dlatego należy w sposób szczególny zadbać o ich konserwację. – Aby uniknąć takiego zagrożenia, powinniśmy zainwestować w system przeciwoblodzeniowy w rynnach, czyli specjalistyczny kabel grzejny – mówi Anna Materny z Gothaer, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer.

Pamiętaj o przeglądach

Zgodnie z przepisami prawa budowlanego (art. 62), właściciele budynków jednorodzinnych mają obowiązek przeprowadzenia co najmniej raz w roku kontroli stanu technicznego instalacji gazowej oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych, wentylacyjnych). Ponadto, przynajmniej raz na pięć lat muszą wykonać generalny przegląd stanu technicznego budynku i związanych z nim instalacji. Warto jednak wykonać taki przegląd przynajmniej dwa razy w roku (przed zimą i wiosną). Niezwykle ważna jest również regularna konserwacja i czyszczenie komina, który jest podstawowym elementem wentylacji budynku. Jeżeli komin jest zabrudzony lub zatkany może dojść do podpalenia się nagromadzonej sadzy, a nawet pożaru. – Pamiętajmy, by zawsze zachowywać dokumentację z wykonanych przeglądów. Jeżeli stwierdzone podczas kontroli uszkodzenia mogą spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia bądź środowiska, a w szczególności katastrofę budowlaną znów jesteśmy narażeni na ogromne wydatki. W przypadku powstałej szkody, dokumentacja poświadczy jednak o dopełnieniu obowiązków przez właściciela i uchroni przed wysokimi kosztami ewentualnego odszkodowania – mówi Anna Materny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer.

Za nieodśnieżony chodnik zapłacimy nawet 30 tys. odszkodowania

Wyobraźmy sobie sytuację, w której pieszy łamie nogę na chodniku przynależącym do naszej posesji. Kto jest odpowiedzialny za taką szkodę? Zgodnie z Ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (art. 5 ust. 1 pkt 4) każdy właściciel nieruchomości musi pilnować, by uprzątnąć błoto, śnieg, lód lub inne zanieczyszczenia z przeznaczonych dla pieszych chodników położonych wzdłuż budynku.
W związku z tym, za nieodśnieżony chodnik możemy zapłacić nawet kilkadziesiąt tys. złotych odszkodowania osobie, która w wyniku naszego zaniedbania, uległa wypadkowi. Wysokość odszkodowania orzekają sądy – w głównej mierze kwota ta zależy od uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznał poszkodowany. – Niestety bardzo często zapominamy o sprawdzeniu sprzętu do odśnieżania oraz o zmagazynowaniu suchego piasku, soli czy mieszanki do posypywania ścieżek. A przecież wystarczy zamówić więcej materiałów i poprosić dostawcę o dowożenie ich na bieżąco. Jeżeli jednak doszło do szkody w wyniku naszego zaniedbania warto mieć ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, dzięki temu unikniemy przykrych konsekwencji finansowych – mówi Anna Materny,
Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych w Gothaer. Jest jednak wyjątek od tej reguły. Właściciel nieruchomości nie jest zobowiązany do uprzątnięcia tylko takiego chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych.

Zimowa polisa dla domu

Wybierając polisę dla naszego domu powinniśmy pomyśleć o wszystkich rodzajach ryzyka, na jakie jesteśmy narażeni. Podstawą jest ubezpieczenie od zdarzeń losowych i zniszczeń mienia na zewnątrz budynku oraz w środku (stałe elementy wyposażenia, a także ruchomości, takie jak meble, sprzęt AGD, RTV, sportowy i elektroniczny), które chroni nas m.in. od takich zjawisk jak: pożar, powódź, uderzenie pioruna, huragan, grad, trzęsienie i osunięcie ziemi a także od skutków ciężaru śniegu i lodu. W ramach ubezpieczenia nieruchomości możemy również skorzystać z dodatkowej usługi Assistance. W takim wypadku, ubezpieczyciel zajmie się np. organizacją naprawy instalacji wodno-kanalizacyjnej, wezwie technika urządzeń grzewczych, stolarza, hydraulika, elektryka czy dekarza i pokryje koszty. Pomoże także zorganizować pomoc, gdy na skutek nadmiaru śniegu uszkodzony zostanie dach albo gdy topniejący śnieg zaleje piwnice czy uszkodzi instalację elektryczną. – Oprócz wspomnianych wariantów, polisę możemy rozszerzyć o ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym oraz NNW, jeśli to my, a nie osoby trzecie, ucierpimy na skutek nieszczęśliwego zdarzenia – przypomina Anna Materny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer.

 

 

 

źródło: Gothaer 

 

 
 

 

 


poradnik